Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi majorus z miasteczka Jaworzno. Mam przejechane 74148.74 kilometrów w tym 197.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.76 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

2015 button stats bikestats.pl

2014 button stats bikestats.pl

2013 button stats bikestats.pl

2012 button stats bikestats.pl

2011 button stats bikestats.pl Flag Counter

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy majorus.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Listopad, 2013

Dystans całkowity:472.48 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:16:33
Średnia prędkość:28.55 km/h
Maksymalna prędkość:58.57 km/h
Suma podjazdów:3025 m
Liczba aktywności:8
Średnio na aktywność:59.06 km i 2h 04m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
31.98 km 0.00 km teren
01:10 h 27.41 km/h:
Maks. pr.:43.51 km/h
Temperatura:2.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:166 m
Kalorie: kcal
Rower:Spec

Deszczowy trening

Sobota, 30 listopada 2013 · dodano: 30.11.2013 | Komentarze 0

Tradycyjnie w weekend pojechałem na trening na Cichy Kącik. Pogoda rano nie wyglądał na złą. Zachmurzone, ale drogi suche i około 4 stopni. Na Błoniach stawiło się tylko 4 kolarzy. Powoli ruszyliśmy w stronę Kryspinowa. Z każdym kilometrem pogoda była coraz gorsza. Ochłodziło się i zaczęło padać. Po chwili już sypał śnieg. Dojechałem do Liszek i zdecydowałem się zawrócić do Krakowa. Reszta jeszcze kawałek dalej planowała pojechać. Powrót szybko, bo z wiatrem. Ociekając wodą dotarłem do domu.


Dane wyjazdu:
48.62 km 0.00 km teren
01:43 h 28.32 km/h:
Maks. pr.:55.45 km/h
Temperatura:3.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:330 m
Kalorie: kcal
Rower:Spec

Przed zajęciami

Piątek, 29 listopada 2013 · dodano: 30.11.2013 | Komentarze 0

Dzisiaj zajęcia dopiero na 13:30, a do tego wf, więc poszedłem wcześniej się trochę rozgrzać. Standardowa pętla, gdy nie mam za dużo czasu. Najpierw przez Wolę Justowską do Kryspinowa, potem Liszki, Czernichów i powrót do Krakowa przez Wolę Justowską. Do połowy drogi mocno przeszkadzał wiatr, na szczęście powrót już z wiatrem i jechało się nieźle. Dosyć zimno, ale jechało mi się całkiem dobrze. Wieczorem jeszcze poszedłem na mecz Wisły.

Tym razem 15000 ludzi na stadionie © Majorus


Podziękowanie dla kibiców. Wisła-Śląsk 3:0 © Majorus


Dane wyjazdu:
73.78 km 0.00 km teren
02:30 h 29.51 km/h:
Maks. pr.:58.57 km/h
Temperatura:0.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:669 m
Kalorie: kcal
Rower:Spec

Trasą IC

Środa, 27 listopada 2013 · dodano: 27.11.2013 | Komentarze 0

Po kiepskim tygodniu wreszcie przyszła fajna pogoda. Bezchmurne niebo, ale temperatura niska, około 0 stopni. Na uczelni dzisiaj cały dzień wolny, więc pojechałem trochę pokręcić. Przejeżdżając przez Wolę Justowską spotkałem kolarza Adama. Mieliśmy w planach podobną trasę, więc dalej pojechaliśmy razem. Najpierw spokojnie kręciliśmy na zmianach. Jednak im dalej i im więcej było pagórków, tym żaden z nas nie chciał pokazać, że jest słabszy. Każda następna zmiana była coraz mocniejsza. Tak dojechaliśmy do Tenczynka. W lasach bardzo zimno, ale w słońcu całkiem przyjemnie. Z Tenczynka pojechaliśmy dalej bocznymi drogami ciągle dając mocne zmiany. Przy wjeździe do Krakowa każdy już pojechał w swoją stronę. Bardzo dobry trening jak na tą porę roku. Jechało mi się bardzo dobrze. Towarzystwo mocno mnie zmobilizowało do mocniejszej jazdy.


Dane wyjazdu:
74.14 km 0.00 km teren
02:37 h 28.33 km/h:
Maks. pr.:58.57 km/h
Temperatura:4.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:648 m
Kalorie: kcal
Rower:Spec

Cichy kącik

Sobota, 16 listopada 2013 · dodano: 16.11.2013 | Komentarze 1

Kolejny weekendowy trening w większym gronie. Mimo kiepskiej pogody na Błoniach zjawiło się 8 osób. Dzisiaj trasa trochę krótsza niż zwykle, a do tego spokojniejszym tempem. Sezon powoli się kończy i nikomu nie chce się już tak szarpać. Ruszamy parami w stronę Alwerni. Dojeżdżamy do Tenczynka, cały czas jadąc bocznymi drogami. Pogoda średnia, miejscami trochę mgły i zimno. Jechało mi się nie za dobrze. Już wczoraj pod koniec czułem lekki ból w kolanie, ale miałem nadzieję, że dzisiaj będzie lepiej. Niestety było zdecydowanie gorzej. Po kilku kilometrach myślałem, żeby odpuścić, ale jakoś się zmobilizowałem. Niestety kolano dalej boli, chyba trzeba będzie sobie odpuścić jutrzejszy trening.

Kolorowy peleton © Majorus


Dane wyjazdu:
76.14 km 0.00 km teren
02:40 h 28.55 km/h:
Maks. pr.:50.61 km/h
Temperatura:4.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:437 m
Kalorie: kcal
Rower:Spec

12000 km po przerwie

Piątek, 15 listopada 2013 · dodano: 15.11.2013 | Komentarze 0

Ostatni raz byłem na rowerze dokładnie tydzień temu i to jeszcze w krótkich spodenkach. Dzisiaj nawet nie chciało mi się liczyć w ile warstw się musiałem ubrać. Rano pogoda kiepska, lekko padał deszcz. Najpierw wybrałem się na basen. Na szczęście potem zrobiło się trochę lepiej. Drogi przeschły i o 13 pojechałem trochę pojeździć. Na początek Kryspinów, Czernichów. Potem przejechałem na drugą stronę Wisły i główną droga na Skawinę. Powrót lekko pod wiatr. Przed samą Skawiną spory korek. Pod koniec podjechałem jeszcze na Wawel. Wreszcie stuknęło 12000 km. Na bikestats wpisane na razie trochę mniej, bo nie zrobiłem jeszcze do końca relacji z wyprawy, ale powoli się do tego zabieram.


Dane wyjazdu:
52.32 km 0.00 km teren
01:43 h 30.48 km/h:
Maks. pr.:57.02 km/h
Temperatura:18.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:335 m
Kalorie: kcal
Rower:Spec

Zaległy piątek

Piątek, 8 listopada 2013 · dodano: 13.11.2013 | Komentarze 0

W poprzedni piątek skończyłem zajęcia na uczelni o 9:30. Tydzień był kiepski jeśli chodzi o rower, więc wyskoczyłem chociaż na chwilkę. Pogoda piękna jak na listopad. 18 stopni, słoneczko, niewielki wiatr. Pojechałem standardową pętlę po okolicy. Najpierw Kryspinów, Liszki, Czernichów i powrót do Krakowa. Większość trasy świetnymi bocznymi drogami kompletnie bez ruchu. Po kilku dniach przerwy jechało się świetnie.


Dane wyjazdu:
63.16 km 0.00 km teren
02:09 h 29.38 km/h:
Maks. pr.:48.57 km/h
Temperatura:11.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:440 m
Kalorie: kcal
Rower:Spec

Po zajęciach

Poniedziałek, 4 listopada 2013 · dodano: 04.11.2013 | Komentarze 0

Po weekendowej jeździe na Meridzie na szczęście znowu wróciłem na Speca. Zajęcia skończyłem w miarę wcześnie i miałem chwilkę na jakąś pętelkę. Pogoda już zdecydowanie gorsza. Mocny wiatr, który wiał z różnych kierunków, na szczęście często w plecy. Najpierw pojechałem do Kryspinowa, dalej przez Liszki do Czernichowa. Powrót kawałek główną drogą, a potem znowu odbiłem na boczne.


Dane wyjazdu:
52.34 km 0.00 km teren
02:01 h 25.95 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:13.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Meridka

Na Meridzie

Sobota, 2 listopada 2013 · dodano: 04.11.2013 | Komentarze 0

Spec został w Krakowie, ale przywiozłem sobie ciuchy na rower i chciałem chociaż raz się przejechać. Standardowa pętla przez Balin, Luszowice, Sierszę, Bukowno. Na początku nie wiedziałem w ogóle jak jechać na tym rowerze. Pozycja jakaś dziwna, przełożenia inne, ciężko było mi się przestawić i do samego końca nie jechało mi się jakoś bardzo dobrze. Aż się dziwiłem, jak byłem w stanie tyle przejechać na tym rowerze.