Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi majorus z miasteczka Jaworzno. Mam przejechane 74148.74 kilometrów w tym 197.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.76 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

2015 button stats bikestats.pl

2014 button stats bikestats.pl

2013 button stats bikestats.pl

2012 button stats bikestats.pl

2011 button stats bikestats.pl Flag Counter

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy majorus.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Sierpień, 2015

Dystans całkowity:1203.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:41:59
Średnia prędkość:28.65 km/h
Maksymalna prędkość:62.53 km/h
Suma podjazdów:7369 m
Liczba aktywności:14
Średnio na aktywność:85.93 km i 2h 59m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
64.97 km 0.00 km teren
02:01 h 32.22 km/h:
Maks. pr.:55.25 km/h
Temperatura:20.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:310 m
Kalorie: kcal
Rower:Spec

Szybko do domu

Niedziela, 16 sierpnia 2015 · dodano: 17.08.2015 | Komentarze 0

Błyskawiczny powrót do domu. Chciałem się wyrobić w 2 godziny, ale trochę zabrakło. Pogoda już gorsza, zdecydowanie chłodniej i od Chrzanowa całkiem mokre drogi. Wiatr dalej mocny, zachodni. Jechało się nieźle. Przeszkadzała tylko duża wilgoć. Jest moc po wyprawie ;)


Dane wyjazdu:
64.74 km 0.00 km teren
02:09 h 30.11 km/h:
Maks. pr.:50.11 km/h
Temperatura:26.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:477 m
Kalorie: kcal
Rower:Spec

W góry

Piątek, 14 sierpnia 2015 · dodano: 17.08.2015 | Komentarze 2

Szybka trasa do dziadków w góry. Pogoda fajna do jazdy. Wyjechałem dopiero po 18 i musiałem się sprężać, żeby dojechać przed zachodem. Wiatr cały czas mocny, ale wiał z różnych kierunków. Do Andrychowa średnia ponad 31 km/h, na końcówce trochę spadła.


Dane wyjazdu:
56.22 km 0.00 km teren
01:57 h 28.83 km/h:
Maks. pr.:61.41 km/h
Temperatura:31.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:383 m
Kalorie: kcal
Rower:Spec

Kicha

Czwartek, 13 sierpnia 2015 · dodano: 14.08.2015 | Komentarze 0

Tym razem standardowa pętla przez Balin, Trzebinię, Bukowno i Sosinę. Za Sosiną zagapiłem się i przy przejeździe kolejowym wleciałem w dziurę. Oczywiście dętka przebita, a co gorsza lekko wgniotła się też obręcz, którą kupiłem w maju. Dalej ciepło, ale jechało się lepiej niż wczoraj.


Dane wyjazdu:
91.94 km 0.00 km teren
03:06 h 29.66 km/h:
Maks. pr.:58.57 km/h
Temperatura:25.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:694 m
Kalorie: kcal
Rower:Spec

Po wyprawie

Środa, 12 sierpnia 2015 · dodano: 12.08.2015 | Komentarze 0

Kolejna wyprawa się skończyła, a ja wytrzymałem tylko 2 dni bez roweru. Z powodu lekkich opadów wyjechałem dopiero po 16. Pierwsze km jak zwykle dziwne. Ciężko się nagle przestawić z ciężkiego roweru z jeszcze cięższymi sakwami na kolarkę. Kilka dobrych kilometrów zajęło mi ponowne "nauczenie się" jazdy. Najpierw pojechałem do Bukowna, a dalej na Olkusz. Potem przez Witeradów i Gorenice do Krzeszowic. Powrót przez Rudno, Chrzanów i Balin. Pogoda do jazdy średnia. Niby nie było upału, za to było strasznie duszno i wilgotno. Woda z dróg zaczęła parować i wszędzie potworzyła się delikatna mgiełka, od której wszystko stawało się mokre. Nogi jeszcze trochę zmęczone po wyprawie, ale jechało się fajnie, tempo też całkiem niezłe.