Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi majorus z miasteczka Jaworzno. Mam przejechane 74148.74 kilometrów w tym 197.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.76 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

2015 button stats bikestats.pl

2014 button stats bikestats.pl

2013 button stats bikestats.pl

2012 button stats bikestats.pl

2011 button stats bikestats.pl Flag Counter

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy majorus.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
64.16 km 0.00 km teren
02:14 h 28.73 km/h:
Maks. pr.:62.53 km/h
Temperatura:7.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:507 m
Kalorie: kcal
Rower:Spec

Szybka rundka

Poniedziałek, 17 listopada 2014 · dodano: 17.11.2014 | Komentarze 0

Po wolnej niedzieli dzisiaj postanowiłem się przejechać chociaż kawałek. Zajęcia skończyłem o 9, ale pogoda nie zachęcała. Wreszcie się zebrałem i ruszyłem w kierunku Kryspinowa. Miejscami gęsta mgła, a w lasach mokry asfalt. Dalej do Baczyna i przez Nawojową Górę w kierunku Krzeszowic. Tam wjeżdżam na główną drogę w kierunku Zabierzowa. Nie dojeżdżam jednak do samego miasta, ale w Kochanowie odbijam na stromą ściankę do Kleszczowa. Dalej przez Balice i Bielany wracam do domu.


Dane wyjazdu:
62.91 km 0.00 km teren
02:38 h 23.89 km/h:
Maks. pr.:66.98 km/h
Temperatura:7.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:428 m
Kalorie: kcal
Rower:Spec

Pętla ze znajomymi

Sobota, 15 listopada 2014 · dodano: 15.11.2014 | Komentarze 0

Pogoda kiepska, gęsta mgła, zimno i do tego mocny wiatr, ale umówiłem się na jazdę ze znajomymi. Ruszamy o 12:30 w stronę Kryspinowa. Dalej trasą IC do pierwszej górskiej premii. Wiatr mocno wieje w plecy, więc jedzie się super, a tempo całkiem niezłe. Dalej zjeżdżamy do Rybnej i jedziemy do Czernichowa. Powrót już zdecydowanie wolniej ze względu na przeciwny wiatr. Robimy jeszcze przerwę pod sklepem za Wołowicami i wracamy do Krakowa ścieżką wzdłuż Wisły.


Dane wyjazdu:
60.98 km 0.00 km teren
02:07 h 28.81 km/h:
Maks. pr.:63.80 km/h
Temperatura:11.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:417 m
Kalorie: kcal
Rower:Spec

Przed zajęciami

Czwartek, 13 listopada 2014 · dodano: 13.11.2014 | Komentarze 0

Zajęcia dopiero na 15, więc było trochę czasu na rower. Początek do Sanki trasą IC. Za premią górską skręcam w kierunku Rybnej i dalej do Czernichowa. Powrót przez Wołowice i Piekary z mocnym wiatrem w twarz. Poza Krakowem piękna pogoda, bezchmurne niebo, tylko zimno, jakieś 11 stopni. W samym Krakowie jak zwykle mgła...


Dane wyjazdu:
60.85 km 0.00 km teren
02:06 h 28.98 km/h:
Maks. pr.:45.25 km/h
Temperatura:15.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:286 m
Kalorie: kcal
Rower:Spec

Pod wiatr do Krakowa

Środa, 12 listopada 2014 · dodano: 12.11.2014 | Komentarze 0

Zajęcia dopiero na 12:30 więc nie musiałem się bardzo wcześnie zrywać, żeby zdążyć do Krakowa. Jednak już po kilku metrach wiedziałem, że to będzie ciężka droga. Od razu zaatakował mnie zimny i bardzo mocny wiatr w twarz. Jakoś dotoczyłem się do Chrzanowa, potem pojechałem na Trzebinię. Kawałek dalej zobaczyłem przed sobą jakiegoś szosowca. Za światłami schowałem się za ciężarówką i trochę podgoniłem, wreszcie udało się go dojść. Dalej jedziemy razem z mocnymi i bardzo częstymi zmianami. Jedzie się super, tempo znacząco wzrosło. Niestety w Krzeszowicach się rozdzielamy i dalej muszę sam walczyć z wiatrem. Po kilku kilometrach mocnego tempa jechało mi się już zdecydowanie lepiej i szybko dojechałem do Zabierzowa, a potem przez Balice do domu.


Dane wyjazdu:
79.72 km 0.00 km teren
02:43 h 29.34 km/h:
Maks. pr.:54.25 km/h
Temperatura:15.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:693 m
Kalorie: kcal
Rower:Spec

Do Jaworzna

Poniedziałek, 10 listopada 2014 · dodano: 11.11.2014 | Komentarze 0

Powrót do domu na rowerze. Pogoda piękna, więc postanowiłem trochę wydłużyć trasę. Najpierw szybko dojechałem do Skały, a potem z wiatrem w plecy do Olkusza. Dalej trasa przez Bukowno do Jaworzna. Dawno nie jechałem tego odcinka z Olkusza do Bukowna. W lasach miejscami asfalt mokry i zdecydowanie chłodniej. Przejazd Bukowską dosyć szybki ze względu na zapadający zmrok i znaczne ochłodzenie.


Dane wyjazdu:
75.87 km 0.00 km teren
02:35 h 29.37 km/h:
Maks. pr.:46.99 km/h
Temperatura:11.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:422 m
Kalorie: kcal
Rower:Spec

100 000 m przewyższenia

Niedziela, 9 listopada 2014 · dodano: 09.11.2014 | Komentarze 0

Po wczorajszych deszczach dzisiaj już na szczęście sucho. Ochłodziło się jednak i tylko 11 stopni, a w dodatku mocno zamglone było wszędzie. Pojechałem przez Kryspinów, Wołowice i Czernichów do Łączan. Jechało się dobrze, bo wiatr zawiewał w plecy. W Łączanach przejechałem na drugą stronę Wisły i ruszyłem w kierunku Skawiny. Mimo wiatru w twarz jechało mi się bardzo dobrze. Szybko przejechałem przez Skawinę i ścieżką wzdłuż Wisły wróciłem do Krakowa. Pierwszy raz udało mi się przekroczyć 100 000 m przewyższenia w sezonie. Duża w tym zasługa wyprawy, podczas której miałem ponad 50 000 przewyższenia z sakwami.


Dane wyjazdu:
96.27 km 0.00 km teren
03:24 h 28.31 km/h:
Maks. pr.:66.98 km/h
Temperatura:18.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:903 m
Kalorie: kcal
Rower:Spec

Kalwaria i Stryszów

Czwartek, 6 listopada 2014 · dodano: 07.11.2014 | Komentarze 0

Cały czwartek wolny, więc szkoda byłoby nie skorzystać z takiej okazji, tym bardziej, że pogoda dopisuje. Dzisiaj postanowiłem pojechać w kierunku Kalwarii. Początek trochę ciężki, bo pod wiatr. Dojeżdżam do Skawiny, a dalej prosto w stronę Kalwarii. Potem kawałek główną drogą w kierunku Wadowic i odbijam na Stryszów. Super podjazd z fajnymi widokami. Potem szybki zjazd i jadę w kierunku Izdebnika. Powrót z wiatrem w plecy, więc jechało się świetnie. Po drodze jeszcze kilka podjazdów i dojeżdżam do Krzywaczki. Tam odbijam na Radziszów, a dalej przez Skawinę i Tyniec wracam do Krakowa. Super wyjazd, cieplutko, momentami około 20 stopni. Zapowiadało się na deszcz, ale spadło tylko kilka kropli, a momentami nawet pojawiało się słońce. Nie przypuszczałem, że w listopadzie będę jeździł w krótkich spodenkach.
Boczna droga do Stryszowa
Boczna droga do Stryszowa © Majorus
Zjazd do Stryszowa
Zjazd do Stryszowa © Majorus


Dane wyjazdu:
99.32 km 0.00 km teren
03:29 h 28.51 km/h:
Maks. pr.:50.44 km/h
Temperatura:15.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:901 m
Kalorie: kcal
Rower:Spec

Ciepło i wietrznie

Wtorek, 4 listopada 2014 · dodano: 04.11.2014 | Komentarze 0

Znowu prawie cały dzień wolny, bo zajęcie dopiero na 18:30. Pogoda zachęcała do wyjścia z domu. Najpierw zaliczyłem podjazd do Skały. Jechało się bardzo dobrze, bo z mocnym wiatrem w plecy. Dalej pojechałem w kierunku Pieskowej Skały i Olkusza. Miejscami w lesie chłodno, ale większość trasy w pięknym słońcu. Dalej Przez Zawadę i Czerną dojechałem do Krzeszowic. Powrót przez Nawojowa Górę, Baczyn, Cholerzyn i Wolę Justowską. Kolejny dzień z piękną pogodą. Jedynym minusem był bardzo mocny wiatr z południa. 


Dane wyjazdu:
88.19 km 0.00 km teren
03:13 h 27.42 km/h:
Maks. pr.:62.02 km/h
Temperatura:13.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:973 m
Kalorie: kcal
Rower:Spec

Ciepło

Poniedziałek, 3 listopada 2014 · dodano: 03.11.2014 | Komentarze 0

Dzisiaj zajęcia tylko do 9, ale rano była kiepska pogoda i musiałem trochę poczekać z wyjściem na rower. Wreszcie zrobiło się pięknie i bardzo ciepło jak na listopad. W słońcu momentami termometr pokazywał aż 17 stopni. W cieniu jednak sporo chłodniej. Przejechałem trasę IC giga, z kilkoma super podjazdami. Jechało się nieźle. Wiatr mocno kręcił. Pod koniec jeszcze zaliczyłem podjazd pod zoo, żeby dobić trochę przewyższenia. Oby pogoda się utrzymała jeszcze przez jakiś czas.


Dane wyjazdu:
75.99 km 0.00 km teren
02:38 h 28.86 km/h:
Maks. pr.:53.30 km/h
Temperatura:11.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:438 m
Kalorie: kcal
Rower:Spec

Przed zajęciami

Czwartek, 30 października 2014 · dodano: 30.10.2014 | Komentarze 0

Dzisiaj miałem sporo czasu, bo zajęcia dopiero o 15. Pogoda wreszcie lepsza, przede wszystkim cieplej i słonecznie. Ruszyłem koło 11:30 w stronę Kryspinowa, potem przez Liszki do Czernichowa, a dalej wzdłuż Wisły do Łączan cały czas pod mocny wiatr. W Łączanach byłem koło 13 i musiałem się sprężać, żeby zdążyć na hiszpański. Na szczęście powrót przez Brzeźnicę, Skawinę i Tyniec już z wiatrem w plecy.