Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi majorus z miasteczka Jaworzno. Mam przejechane 74148.74 kilometrów w tym 197.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.76 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

2015 button stats bikestats.pl

2014 button stats bikestats.pl

2013 button stats bikestats.pl

2012 button stats bikestats.pl

2011 button stats bikestats.pl Flag Counter

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy majorus.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
133.04 km 0.00 km teren
06:27 h 20.63 km/h:
Maks. pr.:43.80 km/h
Temperatura:22.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:344 m
Kalorie: kcal
Rower:Meridka

Bałkany 2013 - Dzień 5.

Sobota, 13 lipca 2013 · dodano: 19.08.2013 | Komentarze 2

Budzimy się o 7:30. Wcześniej musieli przyjść gospodarze i wyłączyć prąd, bo żarówka już się nie świeciła. Powoli się zbieramy i o 9 ruszamy w drogę. Na początku dosyć chłodno i zachmurzone. Dzień zaczynamy od strasznie dziurawego zjazdu. Potem jedziemy cały czas główną drogą. Z każdym kilometrem dziur jest coraz więcej. Na szczęście ruch jest niewielki. Trasa wyjątkowo nudna. Cały czas płasko. Wiatr wieje w plecy, więc kilometry szybko lecą. Kilka razy trafiają się brukowane odcinki. Dłuższy postój robimy pod sklepem niedaleko granicy,bo zaczyna kropić. Po chwili jednak można jechać dalej. Prawie przegapiliśmy skręt na granicę. Oczywiście brak jakichkolwiek drogowskazów. Na szczęście zorientowaliśmy się, że wszystkie rumuńskie auta skręcają w tę boczną i brukowaną drogę. Przejeżdżamy most i wjeżdżamy do Rumunii. Na granicy właściwie żadnej kontroli, pokazujemy tylko paszporty i jedziemy dalej. Od razu widać wielką różnicę w drogach. Wreszcie możemy odpocząć na idealnym asfalcie zrobionym dzięki pomocy Unii Europejskiej. Odbijamy w bok, żeby zaliczyć pierwszy obowiązkowy punkt naszej wyprawy, a więc Wesoły Cmentarz. Musimy nadłożyć 18 km w jedną stronę, ale zdecydowanie warto. Nigdy nie przypuszczałem, że tak zainteresuje mnie jakiś cmentarz. Wszystkie nagrobki są bardzo charakterystyczne. Przedstawione są na nich niektóre scenki z życia zmarłych, sposób w jaki stracili życie. Dodatkowo na każdym nagrobku pomalowanym na charakterystyczny niebieski kolor napisane są zabawne wierszyki. Odwiedzamy grób rowerzysty i wracamy tą samą drogą. Od razu zauważamy, że ludzie są do nas bardzo pozytywnie nastawieni. Większość do nas macha, uśmiecha się. Przejeżdżamy przez miasto, gdzie Michał łapie pierwszą gumę na wyprawie. Zaczyna się robić późno, więc w pierwszej wiosce szukamy noclegu. Zaczyna padać, więc nikogo nie ma na zewnątrz. Wybieram pierwszy ładny dom i pukam do drzwi. Był to strzał w dziesiątkę. Otwiera nam młode małżeństwo i... zaprasza do środka :) Dom jest bardzo luksusowy, wszystko pięknie wykończone, monitoring, prysznic z hydromasażem. Dostajemy pokój na górze i po chwili gospodarze zapraszają nas na kolację. Najpierw dostajemy sporo chleba, po który specjalnie pojechali do sklepu. Do tego domowej roboty pasta z bakłażana. Gdy już zaspokoiliśmy pierwszy głód na stole ląduje wielka waza z rosołem. Zjadamy po kilka talerzy i na deser dostajemy pyszne ciasteczka. Mamy też dostęp do komputera. Po całym dniu wrażeń wreszcie idziemy spać. Rumunia przywitała nas niesamowicie, oby tak było dalej.

W oddali pojawiają się pierwsze wzniesienia © Majorus


Nie brakowało brukowanych odcinków © Majorus


Dziurawym mostem do Rumunii © Majorus


Trochę czasu tam spędzimy © Majorus


Wjeżdżamy do Sapanty © Majorus


Cmentarz jest bardzo kolorowy © Majorus


Zmarły barman? © Majorus


Jest też weterynarz © Majorus


Wreszcie znajdujemy rowerzystę © Majorus


Każdy nagrobek jest inny © Majorus


Dziewczynka potrącona przez samochód © Majorus


Hitler leży w Sapancie?! © Majorus


Jest co oglądać © Majorus


Pierwsza kiszka na wyprawie © Majorus


Warunki mamy całkiem niezłe :) © Majorus


Rumuńskie centrum dowodzenia © Majorus




Komentarze
piofci
| 19:37 poniedziałek, 19 sierpnia 2013 | linkuj no nie..nie dość, że pukają do drzwi to jeszcze zastają takie warunki..;) Biedniejsze kraje to jednak najlepsza opcja na wyprawy..
completny
| 18:56 poniedziałek, 19 sierpnia 2013 | linkuj Ale żeś "zerżnął" naszą majówkową trasę ! ;D Fajnie oglądać zdjęcia z miejsc w których się było.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa neral
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]