Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi majorus z miasteczka Jaworzno. Mam przejechane 74148.74 kilometrów w tym 197.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.76 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

2015 button stats bikestats.pl

2014 button stats bikestats.pl

2013 button stats bikestats.pl

2012 button stats bikestats.pl

2011 button stats bikestats.pl Flag Counter

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy majorus.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
75.98 km 0.00 km teren
02:46 h 27.46 km/h:
Maks. pr.:49.13 km/h
Temperatura:1.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:450 m
Kalorie: kcal
Rower:Spec

Cichy kącik i 12500 km

Sobota, 14 grudnia 2013 · dodano: 14.12.2013 | Komentarze 0

Prognoza na dzisiaj była niezła. Jednak jak wstałem i wyjrzałem przez okno nie wyglądało to najlepiej. Mgła i około 0 stopni. Jakoś się przemogłem i pojechałem na zbiórkę na Błonia. Przyjechałem pierwszy. Poczekałem dosyć sporo i przyjechały jeszcze tylko 2 osoby... No trudno, ostatnio przy śniegu było więcej. Powoli ruszamy w stronę Kryspinowa. W cieniu zimno, a drogi mokre i śliskie. Dopiero po wyjeździe z Krakowa drogi robią się suche, a dodatkowo wychodzi słońce. Musimy walczyć z przeciwnym wiatrem. Dojeżdżamy do Liszek i dalej do Czernichowa. Wzdłuż Wisły docieramy do Łączan, gdzie przejeżdżamy na drugą stronę Wisły. Jedzie się dobrze, nie szalejemy z tempem i mamy sporo okazji do rozmowy. Okazuje się, że jeden z kolarzy to dwukrotny triumfator Bałtyk-Bieszczady Tour. No niezłe towarzystwo :) Dalej jedziemy do Skawiny i przez Tyniec wracamy do Krakowa. Pod koniec już jesteśmy mocno przemarznięci, bo temperatura cały czas waha się w okolicach 1 stopnia. Przy okazji udało mi się przekroczyć 12500 km, czyli cel na ten rok w pełni zrealizowany. Pewnie już niewiele uda się pojeździć.



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa sobot
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]