Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi majorus z miasteczka Jaworzno. Mam przejechane 74148.74 kilometrów w tym 197.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.76 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

2015 button stats bikestats.pl

2014 button stats bikestats.pl

2013 button stats bikestats.pl

2012 button stats bikestats.pl

2011 button stats bikestats.pl Flag Counter

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy majorus.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
138.41 km 0.00 km teren
07:12 h 19.22 km/h:
Maks. pr.:51.22 km/h
Temperatura:32.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:1256 m
Kalorie: kcal
Rower:Meridka

Portugalia 2014 - dzień 29.

Poniedziałek, 11 sierpnia 2014 · dodano: 15.12.2014 | Komentarze 0

Z samego rana przychodzi do nas Hiszpan, który wczoraj pomógł nam znaleźć nocleg i przynosi symbol Camino de Santiago czyli muszle świętego Jakuba. Szybko się zbieramy i idziemy oddać klucz do baru. Tam kolejna miła niespodzianka, bo dostajemy kawę i ciastka. Postanawiamy wrócić do Huesci i zrobić zakupy. Okazuje się jednak, że fiesta trwa przez cały tydzień i wszystko jest dalej zamknięte. W małym sklepiku udaje się nam dostać coś do zjedzenia i musimy ruszać dalej. Kolejny mały market trafia się dopiero w Ayerbe 30 km dalej. Od tego momentu zaczyna się fajny odcinek drogi wzdłuż rzeki. Niby jest cały czas leciutko pod górę, ale ruchu nie ma, a po drodze jeszcze trafia się fajny widok na skały. Na przełęczy czekam trochę na Pawła. Ratujemy jeszcze jego mp3, które wpadło do wody i ruszamy dalej. Kolejny odcinek jest bardziej nudny. Jedziemy drogą prowadzącą wzdłuż autostrady i nie ma nic ciekawego dookoła. Paweł ma chyba kryzys, bo przy kolejnym postoju czekam na niego dłuższą chwilę. Wreszcie docieramy do jeziora i okazuje się, że droga jest zamknięta... No nic, ryzykujemy. Po chwili natrafiamy na pierwszą blokadę, przez którą wspólnymi siłami udaje się przenieść rowery. Kawałek dalej brama jest jednak zdecydowanie wyższa i musimy przedzierać się przez krzaki, a potem przenosić wszystko przez płot. Po krótkich zmaganiach z rowerami jesteśmy po drugiej stronie i powoli odjeżdżamy od jeziora. Wieczorem zrywa się bardzo mocny wiatr. Momentami prawie nie da się jechać, więc w najbliższej wiosce szukamy sklepu i noclegu. Okazało się, że najbliższy market jest 5 km dalej. Jedziemy tam szybko. Niestety nie ma szans na nocleg, bo same kempingi. Wracamy więc do poprzedniej miejscowości, w której wcale nie jest łatwiej. W końcu Hiszpanie wysyłają nas na boisko lokalnej drużyny. Po chwili zagaduję zarządcę stadionu i otwiera nam szatnie z prysznicami :) Na kolację pobijam swój rekord i zjadam ponad 20 parówek, czyli ok. 0,5 kg z makaronem i popijam litrowym piwem.

Poranna kawa
Poranna kawa © Majorus
Fiesta trwa
Fiesta trwa © Completny
Ayerbe
Ayerbe © Majorus
Skały jak w Meteorach
Skały jak w Meteorach © Majorus
Sporo tych tuneli
Sporo tych tuneli © Majorus
Fajna droga koło rzeki
Fajna droga koło rzeki © Majorus
Kolejna przełęcz
Kolejna przełęcz © Majorus
W oczekiwaniu na Pawła
W oczekiwaniu na Pawła © Majorus
Teraz będzie zjazd
Teraz będzie zjazd © Majorus
Camino de Santiago
Camino de Santiago © Majorus
Dojeżdżamy do jeziora
Dojeżdżamy do jeziora © Majorus
My nie przejedziemy?
My nie przejedziemy? © Majorus
Przedzieramy się przez krzaki
Przedzieramy się przez krzaki © Completny
Jeszcze tylko jeden płot i wracamy na drogę
Jeszcze tylko jeden płot i wracamy na drogę © Majorus
Do Santiago kawał drogi
Do Santiago kawał drogi © Majorus
Piękne jeziorko
Piękne jeziorko © Majorus
Liedena
Liedena © Majorus
Nocleg na stadionie
Nocleg na stadionie © Majorus
Route 2 858 111 - powered by www.bikemap.net



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa epatr
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]