Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi majorus z miasteczka Jaworzno. Mam przejechane 74148.74 kilometrów w tym 197.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.76 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

2015 button stats bikestats.pl

2014 button stats bikestats.pl

2013 button stats bikestats.pl

2012 button stats bikestats.pl

2011 button stats bikestats.pl Flag Counter

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy majorus.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
102.21 km 0.00 km teren
06:08 h 16.66 km/h:
Maks. pr.:51.10 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:520 m
Kalorie: kcal
Rower:Meridka

Passo dello Stelvio 2012 - dzień 5.

Czwartek, 19 lipca 2012 · dodano: 20.08.2012 | Komentarze 1

Rano o 7:00 budzą nas krzyki, które na szczęście nie są skierowane w naszą stronę. Szybko jemy śniadanie i w efekcie już o 8:20 jedziemy drogą w stronę Wiednia. Duży ruch i przeszkadzający wiatr skutecznie utrudniają jazdę. Z Olem próbujemy skręcić na ścieżkę rowerową, jednak nie jest napisane dokąd ona prowadzi i niepotrzebnie nadkładamy trochę kilometrów odjeżdżając od głównej drogi. Po drodze zatrzymujemy się i robimy pierwsze pranie na wyprawie. Z każdą godziną robi się coraz cieplej i upał zaczyna powoli mocno doskwierać. Wiemy, że droga, którą jedziemy przed Wiedniem zmienia się w autostradę, ale udaje się nam wjechać na starą krajówkę nr 7. Droga jest całkowicie pusta i jedzie się bardzo przyjemnie. Przed stolicą trafiamy na ścieżkę rowerową. Do miasta wjeżdżamy specjalnym mostem przeznaczonym tylko dla rowerzystów. Całe miasto jest świetne do zwiedzania na rowerze. Świetna infrastruktura, masa ścieżek i doskonałe oznakowanie bardzo ułatwiają poruszanie się po mieście. Początkowo udajemy się do jednego z wielu parków, gdzie robimy dość długą przerwę i przeczekujemy największy upał. Mamy plan Wiednia i łatwo ustalamy trasę zwiedzania. Przejeżdżamy od jednego budynku do drugiego i odwiedzamy większość głównych atrakcji Wiednia. W mieście spędzamy około 3-4 godziny. Wyjeżdżając ze stolicy szybko trafiamy na ścieżkę nad Dunajem, którą od tego miejsca pojedziemy ponad 200 km. Robimy zakupy w Hoferze i tam dopada nas straszna ulewa, którą przeczekujemy pod dachem. Pada dosyć długo, ale wreszcie ruszamy dalej i zaczynamy szukać noclegu. W pierwszym domu gospodarz odmawia ze względu na małe dziecko jednak wyciąga rower i każe mi jechać za nim. Po 400 m zatrzymujemy się przed domem i wychodzi do nas starszy pan. Po chwili zastanowienia on też wsiada na rower i zaprowadza nas do domków działkowych. Pozwala nam rozbić namioty obok pustego domku. Pokazuje nam gdzie jest łazienka. Mamy dostęp do prysznica, a wieczorem chowamy się pod domkiem przed deszczem.

Pusta krajówka w stronę Wiednia © Majorus


Suszenie prania © Majorus


Most tylko dla rowerzystów, obok zwykła droga © Majorus


Opera w Wiedniu © Majorus


Pod pałacem © Majorus


Ogrody w Wiedniu © Majorus


Charakterystyczny budynek parlamentu © Majorus


Wiedeński teatr © Majorus



Centrum Wiednia © Majorus


Katedra św. Stefana © Majorus


Charakterystyczne lwy przy wyjeździe z Wiednia © Majorus


Po ulewie pojawiła się świetna tęcza © Majorus


Obok tego domku rozstawiliśmy namioty © Majorus






Komentarze
completny
| 20:28 poniedziałek, 20 sierpnia 2012 | linkuj Mogę potwierdzić, Wiedeń jest piękny!
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa nicop
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]