Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi majorus z miasteczka Jaworzno. Mam przejechane 74148.74 kilometrów w tym 197.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.76 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

2015 button stats bikestats.pl

2014 button stats bikestats.pl

2013 button stats bikestats.pl

2012 button stats bikestats.pl

2011 button stats bikestats.pl Flag Counter

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy majorus.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
62.62 km 0.00 km teren
02:09 h 29.13 km/h:
Maks. pr.:51.19 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Spec

Do domu

Piątek, 12 października 2012 · dodano: 13.10.2012 | Komentarze 2

Zajęcia skończyłem dopiero o 15:30 i do domu miałem wracać dopiero w sobotę rano. Pogoda była jednak piękna i zdecydowałem się wracać już w piątek. Zjadłem kilka kanapek, przebrałem się, zabrałem oświetlenie i ruszyłem. Chciałem pojechać przez Zabierzów, żeby było trochę krócej, bo miałem niewiele czasu przed zmrokiem. Już na początku zaczęły się problemy. Wyjechać z Krakowa w piątek wieczorem to graniczy z cudem. Przebicie się przez Kraków zajęło mi 45 minut, ze średnia 20 km/h. Dramat. Po wyjeździe z miasta już lepiej. Ruch zdecydowanie mniejszy i świetny asfalt przez Zabierzów, Krzeszowice i Trzebinię. Wiatr o dziwo nawet troszeczkę pomagał, ale nie był już tak silny jak w ostatnich dniach. Jechałem dość mocno i dopiero w Balinie zaczęło się robić ciemno. Założyłem oświetlenie i spokojnie dojechałem do domu.



Komentarze
majorus
| 10:44 sobota, 13 października 2012 | linkuj Teraz faktycznie mi się udało z wiatrem, nie to co w zeszłym tygodniu... właśnie idę coś pokręcić po znanych okolicach :)
funio
| 10:25 sobota, 13 października 2012 | linkuj W piątek wiało ze wschodu aż miło,no to "trochę"pomogło:)
Witamy w domu!:-p
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa konag
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]