Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi majorus z miasteczka Jaworzno. Mam przejechane 74148.74 kilometrów w tym 197.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.76 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

2015 button stats bikestats.pl

2014 button stats bikestats.pl

2013 button stats bikestats.pl

2012 button stats bikestats.pl

2011 button stats bikestats.pl Flag Counter

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy majorus.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
110.29 km 0.00 km teren
03:44 h 29.54 km/h:
Maks. pr.:46.07 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Spec

Wschodnia pętla

Czwartek, 8 listopada 2012 · dodano: 08.11.2012 | Komentarze 4

Jak w każdy czwartek miałem 8 godzin przerwy między zajęciami i trzeba było jakoś fajnie wykorzystać ten czas. Po wczorajszym deszczowym dniu dzisiaj nawet wyszło słońce, więc poszedłem pokręcić. Najpierw pojechałem do Skały. Początkowe kilometry dość ciężkie, do samej Skały pod górę i z bocznym, mocnym wiatrem. Potem skręciłem w kierunku Słomnik. Jechało się świetnie. Cały czas w dół i do tego wiatr w plecy. Średnia szybko rosła. Dalej pojechałem na Proszowice. Cały czas z wiatrem. W Proszowicach jestem o 14:20. średnią mam 30,5 km/h, nieźle. Decyduję się lekko wydłużyć pętlę i pojechać przez Nowe Brzesko. Trasa bardzo fajna, ruch mały, a asfalt idealny. Przed samym miastem kilka pagórków, które szybko pokonuje i już jestem na głównej drodze do Krakowa. Wcinam banana i przejeżdżam przez Wawrzeńczyce. Tam niemal co 50 metrów jest stragan cały zastawiony różnego rodzaju dyniami. Niestety od Nowego Brzeska muszę się zmagać z przeciwnym wiatrem, ale o dziwo jedzie się nieźle i trzymam fajne tempo. Po lewej od czasu do czasu majaczą niewyraźnie Tatry. Wjazd do Krakowa okropny, bo trzeba przejechać przez prawie całe miasto. Dodatkowo przez chwilę się zagapiłem i nie skręciłem w dobrą drogę, przez co musiałem nadłożyć jakiś kilometr po mieście. Kraków "uszkodził" mi średnią o prawie kilometr. Jak na listopad, to jestem bardzo zadowolony z wyjazdu. Fajna trasa, niezły dystans i średnia. Cały wyjazd przejechany bez żadnego postoju, nie licząc skrzyżowań i świateł.

Nawet w Czechach byłem :) © Majorus



Komentarze
funio
| 14:52 piątek, 9 listopada 2012 | linkuj Czechy są na południu...
Oj biedny,średnia mu spadła...,pewnie do kadry się nie załapiesz...:)))
majorus
| 17:06 czwartek, 8 listopada 2012 | linkuj Asfalt rzeczywiście świetny, trzeba tylko wyjechać z Krakowa...
Janusz507
| 17:02 czwartek, 8 listopada 2012 | linkuj Dobrze się tam jeżdzi , bo mają dobrej jakości asfalt :) W Piotrkowicach Małych mam troszke rodzinki :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa stula
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]